wtorek, 1 lipca 2014

W po­goni za ideałem, wszys­tkie świństwa popełniałem.

Moje przemyślenia #4:

''Maciejka'' - Natalia Rogińska


Każdy w swoim życiu na pewno przeżył swoją pierwszą miłość. Ja swoją pierwszą miłość bardzo przeżyłam. Mój partner bardzo mnie fascynował. Skupiałam się tylko na jego zaletach. Na tym jakim był wspaniałym człowiekiem dla mnie. Nie widziałam w nim żadnych wad. Zapamiętałam go jako mój ideał. Czy wy tak nie mieliście? Czy nie szukaliście w swoich następnych związkach tego co was urzekło w tej pierwszej miłości? Moim zdaniem szukamy w swoich następnych partnerach tego jednego, który zostanie w naszym sercu już na zawsze. Czy to jest dobre? Oczywiście, że nie, bo zamykamy się na drugiego człowieka. Przestajemy dostrzegać tego jaki jest dobry, zamiast skupić się na nim to szukamy w nim cech swojego ideału. To nie jest dobre.

Ta książka własnie opowiada o tym, jak dziewczyna w młodości zakochuje się bez pamięci i przez całe swoje życie wzdycha do swojego "ideału" . Choć została mocno zraniona, to szuka w nowych facetach tego czegoś co miał tamten partner. Nie widzi jaką człowiek może być wspaniałą i kochającą istotą. Przez całe swoje życie myśli tylko o jednym facecie, zamiast po prostu o nim zapomnieć. Wdaje się w przelotne znajomości i żeby zapomnieć o nim imprezuje. To jest ZŁE. Dopiero, gdy musi podjąć najważniejszą w swoim życiu decyzje dociera do niej, że przez całe życie myślała o tym swoim ideale i zmarnowała tyle czasu, na myślenie o kimś, kto nie był tego wart.

Ta książka inspiruje do przemyśleń nad swoim życiem i nieudanych związków. Każdy przeżywa to na własny sposób, ale nie warto wciąż wracać do tego swojego ideału, gdyż czas mija i może nas przeminąć coś naprawdę ważnego. Z biegiem czasu nasz ideał okazuje się nie być taki idealny jak nam się wydawało, a dla nas może być już za późno na nowe życie bez niego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz